Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

Lennves

czyli pierwsza ekranizacja sagi J.K. Rowling Wink

Sunset

Podobała mi się Smile

Tyle najkrócej. Przyjemna realizacja, bardzo staranna, choć nie ustrzeżono się przed kilkoma błędami, o których poczytać można w innym temacie na forum. Niesamowite obrazki, bez przesadnego hollywoodzkiego rozmachu, a jednak magiczne i wciągające.
Przy tym mamy w miarę szybką akcję, lekko skołowanych bohaterów a "wycieczka" po pierwszych lekcjach jest fenomenalna. W żadnej kolejnej części nie udało się odtworzyć klimatu zajęć lekcyjnych z tej pierwszej.

Lennves

Ja pamiętam lekcje zaklęć, naprawdę świetnie je wszystkie przygotowywali. Czuć tę magię, czary inny świat..

Sunset

Dokładnie... Choć irytować mogła trochę naiwność i przesadna pewność siebie Harrego to pierwsza wizyta na Pokątnej, poznanie od podstaw czarodziejskiego świata, inauguracyjna uczta w Wielkiej Sali (w następnych epizodach trochę zapomniana...) czy właśnie lekcje (latania, zaklęć, eliksirów, transmutacji...) tworzyły jedyny w swoim rodzaju klimat. Te 2,5h mijały bardzo szybko. Mimo, że "Kamień..."nie był szczytem możliwości ludzi pracujących nad filmem to uważam, tą pierwszą część za jedną z najlepszych.

Lennves

tak to prawda "Kamień" jest jednym z lepszych filmów tej sagi Wink

Lekcja eliksirów ciekawa, Snape wchodzący do sali i trzaskający drzwiami, ta cisza. Jak łatwo można wzbudzać strach nie podnosząc głosu. Magia.

Sunset

Mi się najbardziej podobała lekcja transmutacji i zaklęć Wink

Rewelacyjny magiczny klimat miały. A! I sekundowa scena, gdy profesor McGonagall w poszukiwaniu kapitana drużyny quidditch'a otwiera drzwi do klasy w której trwają zajęcia obrony przed czarną magią - a tam Quirrell trzymający na rękach legwana (albo coś legwanopodobne) - cudo! Wink

Lennves

tak to była miła odmiana Wink

Mi się podoba scena z meczu, gdy Harry już prawie trzyma znicza, wszyscy myślą, że spadł a złota piłeczka odleciała a ten nagle wypluwa znicza Wink

Hm.. lekcja transmutacji, Harry z Ronem tacy zajarani, że McGonagall nie ma a ta zmienia się z kotka w siebie i mówi, że zamieni któregoś w zegarek albo mapę, mina Ruperta bezcenna Wink

PaniSnape

Zgadzam się z waszymi wypowiedziami Smile

Mi się z pierwszej części bardzo podobała piosenka Hedwig's Theme Smile

Lennves

tak motyw Hedwig's Theme jest wspaniały! Uwielbiam go. Jest jeszcze fajna, o ile się nie mylę nazywa się Hogwarts Forever

PaniSnape

Tak, tak... Też jest świetna! Very Happy

W ogóle soundtracki HP powalają tak nawiasem mówiąc, ale wracając do tematu.
Pierwsza część wspaniale wprowadziła nas w ten świat magii, o którym mało wiedzieliśmy.... No chyba, że czytaliśmy książkę Wink

Lennves

Tak. Tą magie czuć na każdym kroku, w Dziurawym Kotle, u Oliwandera czy już w samej szkole. Aż samemu chciałoby się tam chodzić, dostać!

Sunset

Dla mnie to jest fenomen - klimat i historia nadrabia wszystkie niedociągnięcia i braki filmu Wink

Bardzo żałuję, że już drugi raz nie udało się tego stworzyć.

Lennves

Jeszcze w komnacie to czuć, ale w reszcie już mniej

Sunset

W "Komnacie..."? Nie powiedziałabym. Mi się już bardziej podobał klimat "Czary". Wink

Ale i tak "Kamień..." pod względem magiczności obrazu wygrywa zdecydowanie.

Lennves

Wiesz.. zasada pierwszy zawsze najlepszy!